26 marca 2014

Tuniki dwie

To była miłość od pierwszego wejrzenia! Kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy, od razu zapałałam do niej miłością gorącą, nieustającą. Musiałam ją mieć! W czasie dziergania miałam wątpliwości , czy moja figura nadaje się dla niej. Po założeniu na siebie nie miałam wątpliwości. To była miłość z wzajemnością. Nie tylko ja ją pokochałam. Chcą ją mieć moje koleżanki, przyjaciółki,kuzynki...Szara jest moja! ( w rozmiarze 40-42), a ta druga bordowa-została zrobiona dla filigranowej Ewuni, która czuje się szczęśliwą posiadaczką Still light tunic. W planach następna-też szara... Niech się dzieje!









5 komentarzy:

  1. Kochana zastrzeliłaś mnie tym cudem !!! Moje marzenie od dawna ale nawet się nie zabierałam za niego bo kompletnie nie wiem jak się zabrać za te kieszenie.
    Z jakiej włóczki robiłaś szarego bo pięknie wygląda i ile zużyłaś?
    Nic dziwnego, że tyle znajomych go chce po pięknie je wydziergałaś. Zdolniach z Ciebie !
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za komplementy. O tunice więcej opowiem Ci w e-mailu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jesteś ! odpisałam na e-maila :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Witam,
    Piękna ta tunika. Super fason. Zrobiłabym sobie, bo raglanowe sweterki juz robiłam.
    Ale gdzie mozna znaleźć po polsku opis wykonania takiej tunki? Bo sama nie wymyślę , jak zrobic te kiesznie >
    Możesz podać jakieś namiary? Byłabym bardzo, bardzo wdzięczna:-) Z góry dziękuję:-)
    Pozdrawiam serdecznie
    Grazyna
    pamega@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,Czy mogłabyś mi pomóc ją zrobić?Mam ogromną chętkę na nią,ale boję się tak dużego projektu.pozdrawiam serdecznie Ewa ewa_kl@wp.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które dają mi radość i sił do dziergania.