Kiedy decydowałam się wziąć udział w teście (kolejnym :) ) dla
Asji, miał powstać męski kapturek.Mój mąż jednak dzierganych kapturków nie akceptuje, więc powstał w zupełnie niemęskim kolorze-fuksji. Zrobiłam go w wyznaczonym rozmiarze i z myślą o pewnej osobie z burzą loków na głowie. Łatwiej nadmiar włosów schować pod kapturkiem, niż pod czapką. Niestety, znów nie mam zdjęć na ludziu, bo moja modelka jest nieprzekonana...Skoro kapturek ma być prezentem dla KOGOŚ bardzo memu sercu bliskiego, to lepiej by zdjęcia były z TĄ osobą w roli głównej.
Projekt Asji jest, jak zwykle, bardzo ciekawy. Nie można się przy nim nudzić. Warkocze, zakrętasy, dodawanie oczek,łączenie. Dużo się tu dzieje. Ale warto taki kapturek zrobić i mieć...
Mam nadzieję, że projektantka nie będzie mi miała za złe,że nie wykonałam typowo męskiego kaptura. Ale cóż, jak mężczyzna się buntuje...
Dziękuję Asiu za możliwość udziału w kolejnym teście :)