8 sierpnia 2014

Wierszowane testowanie

Oto historyjka krótka
jak powstaje testowany,
spory sweter dziurkowany.
Asja Knits  to jego Matka,
słynna w necie projektantka.


Zapisałam się kolejce 
na sweterek- na Lukrecję,
bo testować bardzo chciałam
i ogromną chrapkę miałam.

Asia-wielbicielka włóczek,
wnet wiadomość nadesłała:
"Bierz druciki do swych rączek,
byś mój sweter wydziergała."

Podskoczyłam na krzesełku
i wrzasnęłam tylko: "Jejku!"
Jaki zaszczyt,wielka radość,
stało się marzeniom zadość!

Poszukałam więc kłębuszki,
wzięłam nitkę w swe paluszki
i już lecą iskry, wióry
by wydziergać w mig ażury.

Mąż już krzyczy: "Co za dziury jak w budżecie?!"
"To ażury!- co on plecie?!
Córka z dumą tylko zerka,
jak się trudzi ta testerka.

Oczka w lewo, oczka w prawo
suną po drucikach żwawo.
Jeden rządek,drugi,trzeci-
już robótka szybko leci.
CDN...


Testuję Lukrecję dla Asji :)

11 komentarzy:

  1. Małgosiu, jaki piękny kolorek i sama Lukrecja cudna się wyłania spod drutków. Przy tym fajny wierszowany wpis. Bardzo wesoło i wakacyjnie. Podziwiam Twoje dzieło. Asja jak zwykle zaprojektowała przebojowy sweterek. TY jak zwykle pięknie dzieergadz, fajnie,że Cię doceniła i wybrała do testu.Jak się odkopię z mojej drutkowej kolejki to chyba też o Lukrecji pomyślę.Pozdrawiam druciarsko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się ten kolorek zaczyna podobać...A projekt Asi-wspaniały-prosty i jednocześnie pełen ciekawych detali. Nie można się nudzić przy takiej robótce. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  2. Nie dość, że ze zwykłej nitki czarujesz piękne rzeczy to radość z testowania sprawiła, że pokazałaś nam swoje drugie oblicze. Poezją powiało z Twojego bloga :) Pięknie to opisałaś. Aż się uśmiechnęłam i oczy otworzyłam z niedowierzania, bo tak cudownie jeszcze nikt mi znany nie opisał swojej miłości i radości z dziergania.
    Wiem, że Lukrecja spod Twoich paluszków wyjdzie uroczo a Asja ma szczęście, że taka zdolna dziewiarka jak Ty testuje Jej sweterek :)
    Ciekawa jestem ogromnie finiszu.
    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu,wylałaś miód na moje serce tymi swoimi komplementami. Oj, chyba za dużo...Ale ja naprawdę kocham to drutkowanie:) Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Gosiu- brawo za poezję:-) Lukrecja już teraz wygląda wspaniale. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,tak jakoś mi wpadło do głowy...Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Gosiu, z Ciebie to normalnie kopalnia talentów jest ;))) Nie dość, że drutkujesz to jeszcze rymujesz :) Świetnie Lukrecja wygląda w tym kolorze, bardzo mi się podoba. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Edi.Jaka tam kopalnia?;) Takie tam rymowanie..

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak tam, Lukrecja już skończona? Piękny kolor wybrałaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu,już dawno skończyłam. zaczęłam drugą-granatową. Tylko na pogodę na fotki nie mogę utrafić.A Twoja?

      Usuń
    2. Moja szczęśliwie z przygodami skończona, wczoraj obfocona, więc na dniach premiera:)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które dają mi radość i sił do dziergania.